Zaczęliśmy od koszyczków. Trzeba było trochę pociąć, trochę pozaginać, a potem co nieco skleić...
A później w ruch poszły ozdobne dziurkacze!
I zaczęto ozdabiać koszyczki.
Były wycinane wzorki na koszyczkach...
...i naklejanie wyciętych wzorków również!
Współpraca i wzajemna pomoc jak zwykle w najpiękniejszej odsłonie :-)
Działo się!
Każdy koszyczek był inny, wg własnego pomysłu każdego Uczestnika warsztatów!
A tymczasem w koszyczkach pojawiła się słodka niespodzianka! Zdziwienie nie miało granic ;-)
A mięciutkie bazie, które nie przekwitną powędrowały z każdym do domu, by ozdobić wraz z koszyczkiem wielkanocny stół.
Serdecznie dziękuję za owocne warsztaty, cudowna atmosferę i niesamowitą kreatywność! Liczę na Was następnym razem - pomysły mi się nie kończą ;-)
Super, sama wykorzystam sposób na bazie :)
OdpowiedzUsuńZachęcam! Fajnie wyglądają i nie zwiędną ;-)
Usuń