Udało mi się dogadać z Właścicielką tego "czegoś" i tak oto mogę pochwalić się kolejną wymianką!
Sariel przysłała moje "coś" i dołożyła do tego koronki, które pewnie wykorzystam do zrobienia koronkowej biżuterii.
A moje "coś", to...
zdjęcie ze sklepu
Zgłupiałam na punkcie tych rajstop :-P
Są praktycznie nieosiągalne, a sprowadzenie ich z Chin jest kompletnie nieopłacalne.
Ja dla Sariel przygotowałam dwie broszki i naszyjnik w wiktoriańskim stylu :-)
Mam nadzieję że będzie się dobrze nosił - pierwszy raz robiłam taki model!
Pozwoliłam go sobie przymierzyć, żeby sprawdzić jak się układa na szyi...
Bardzo dziękuję za możliwość zrobienia wymianki :-)
A moja propozycja - oczywiście z nutami - choć to jeszcze nie moje rajstopki ;-)
No, no - jak wystąpisz w takich rajtkach na koncercie w filharmonii, to obawiam się, że orkiestra może mieć problemy z koncentracją ;) A ostatni naszyjnik najbardziej mi się podoba - ta kobieta ze zdjęcia jest taka romantyczna i tajemnicza...
OdpowiedzUsuńwow, faktycznie są piękne :)
OdpowiedzUsuńWymianka wspaniała!!!
OdpowiedzUsuńBroszki cudowne, zwłaszcza ta różana -ach, jaka cudna!!! Naszyjnik przeuroczy! Ale, ale... rajtki są the best!!!
Suuuper wymianka :):) Rajstopy Rewelacja :):) Jak i bizuteria Piekna :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna wymianka :D
OdpowiedzUsuńGratuluję udanej wymianki:) A rajstopy są bajeczne:)
OdpowiedzUsuńbomba :) I jaka wymianka super :) Może i mnie się kiedyś uda wymienić ;)
OdpowiedzUsuń