Długą drogę przebyły (żeby nie mówić, że drogę przez mękę ;-)).
Najpierw nie mogłam takich znaleźć. Potem znalazłam, ale na stronie nie było słowa po polsku. A później przyszła mi z pomocą Kasia i zamówiła je dla mnie, a potem przesłała do Polski!
I takim sposobem powstały pierwsze trzy opaski z kucykowymi tasiemkami :-)
A ta - z podwójną porcją kucyków ;-) - jest dla mojej Weroniki
Kasiu, jeszcze raz dziękuję!!!
piękne!!! Nie jedna miłosniczka kucyków zapiszczy na ich widok!
OdpowiedzUsuńFanki konikow beda nimi zachwycone :):) Sliczne :):)
OdpowiedzUsuń