Muszę się pochwalić, bo dumna jestem niesamowicie, ponieważ Weronika sama garnie się do haftowania!
Dla mnie - pełnia szczęścia :-D
Najpierw uczyła się sama wyszywać pierwsze krzyżyki, potem malutki, jednokolorowy wzorek, a ostatnio coś trochę bardziej skomplikowanego...
Wzór znalazłam w sieci, przerysowałam Weronice do zeszytu, kolory wybrała sama.
Haft gotowy!
Pozostało mi tylko przymocować go do łańcuszka...
...i zawiesić przy tornistrze :-)
A przy okazji przypominam, że jeszcze tylko do północy rozdanie na fb :-)
Brawo dla Weroniki :) Piękny haft.
OdpowiedzUsuńNie moglo byc inaczej :) Mama zdolna to i corcia utalentowana :)))) Suuper sobie Weronika poradzila !!! :) Brawo :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla córci;)Ona jest dziedzicznie obciążona i zapewne coraz częściej będzie próbować tego co robi mama;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O WOW! super:)
OdpowiedzUsuńSuper, gratuluje.
OdpowiedzUsuńBrawo dla corki:)
OdpowiedzUsuńsuper uczucie, co?
OdpowiedzUsuń♥
Wyszło pięknie. Gratulacje dla córki i mamy. Nic nas bardziej nie cieszy niż sukcesy naszych dzieci.
OdpowiedzUsuń