Moje szczęście nie miało ostatnio granic! Udało mi się wygrać w kilku zabawach :-)
I tak - najpierw dotarła do mnie prześliczna Anielica od Julii z bloga Niebowo.
Zawsze marzył mi się taki anioł, ale nie sądziłam, że się uda!
A tymczasem Anielica jest, ma się dobrze i z zasady siedzi sobie na komodzie, chyba, że moja Weronika weźmie ją w obroty i ćwiczą figury baletowe ;-)
Drugie szczęście dopadło mnie u Kasi z bloga Różności dla przyjemności :-)
Zrobiło się naprawdę świątecznie...
Pyszności gdzieś zniknęły ;-)
Został za to kwiat, który mam zamiar wypróbować przy najbliższym parzeniu herbaty!
Mikołajkowa biżuteria ze śnieżynkami :-)
I dekoracja, która już znalazła miejsce w pokoju u Weroniki!
Musicie mi uwierzyc na słowo - dzwoneczki mają niesamowity dźwięk! Cudownie przyjemny i taki świąteczny, że za każdym razem, gdy dzwonią mam ochotę rozejrzeć się, czy nie ma Mikołaja w pobliżu ;-)
Dziewczyny - dziękuję za te niespodzianki!!!
P.S.1 U mnie candy już niedługo, bo zbliża się rok od daty opublikowania pierwszego posta ;-)
P.S.2 Miło mi powitać nową Obserwatorkę :-)
SZCZESCIARAA :):):) A tak trzymalam kciuki za ten zestawik od Kasi :):):) Piekne prezenty dostalas :):) Suuper :) Pozdrawiam :):)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranych, śliczne nagrody ;) Ja nie mam takiego szczęścia - jeszcze nigdy nic nie wygrałam :P
OdpowiedzUsuńA przy okazji zapraszam również do mnie na candy: http://szarmetik.blogspot.com/
Gratuluję :-) Piękne prezenty :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję!! :-))
OdpowiedzUsuńcudne rzeczy, gratuluje:)
OdpowiedzUsuńZazdro i jad:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się ostatnio śmiałam,że idziesz jak burza :)Gratuluję z całego serca!!!
OdpowiedzUsuńTo się nazywa szczęście :))
OdpowiedzUsuń